Składniki:
30 dag dowolnej wędliny (szynka, żywiecka, mortadela, cienka kiełbasa- co kto ma w lodówce)
2,5 kiszonego ogórka
1 mała cebula
2 jajka
5 łyżek bułki tartej
2 łyżki śmietany 12%
olej do smażenia
Wykonanie:
Wszystkie gatunki wędlin( może też być jeden gatunek-nie ma to znaczenia) pokroić w malutką kostkę, przełożyć do miski. Cebulę obrać i drobniutko posiekać i dodać do wędliny. Ogórka zetrzeć na dużych oczkach i w dłoniach odcisnąć nadmiar soku i dodać ogórka do miski. W osobnej miseczce roztrzepać jajka i dodać do pozostałych składników. Wymieszać. Dodać bułkę tartą i jeszcze raz dokładnie wymieszać. Jeśli masa nie będzie się kleić dodać 2 łyżki śmietany. Można doprawić do smaku ulubionymi przyprawami, ale ostrożnie z sola bo z reguły wędliny są dosyć słone. Masę na kotlety wstawić do lodówki na co najmniej godzinę. Olej rozgrzać na patelni, w dłoniach robić kotleciki i kłaść na patelnię. Smażyć z obu stron na złoto. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Podawać z ziemniakami i surówką.